Jak zapomnieć?

mir123bych

Dlaczego czasami tak trudno zapomnieć gdy naprawdę wmawiamy sobie że to koniec? Jak zapomnieć o przykrej sprawie z nim. z nią? Dlaczego pamiętamy tylko o tej złej rzeczy a nie pamiętamy tych cudownych wieczorów?

Sylvia1

Bo tak jest gdy zdarzy sie cos dla nas okropnego to w zapomnienie ide wszystkie dobre chwile tylko zostaje w sercu ta zadra

Anet

Ja sie z tym nie zgadzam....
jeśli się powie już słowo kocham...i ta osoba nie wiem jak zrani to i tak zapomnieć jest sprawą wielce trudną a wręcz niemożliwą...!!
ja ostatnio miałam taką sytuację...straszną kłóynię...wieczorami sobie wspominałam...i wspominałam...i nie pamiętałam tego co się stało, a zostałam bardzo zraniona....pamiętałam te wspaniałe wieczory....rozmowy....spotkania i wszystko co najpiękniejsze wiążące sie z tą osobą....a co do zapomnienia....na pewno nie zapomnę szybko....nie wiem czy kiedykolwiek.... Smutny

Sylvia1

Zalezy od osoby i sytuacji w ktorej sie rozstajemy bo jezeli naprawde zrobil cos nie w porzadku co nas zranilo ogromnie to ja pamietam tylko to czasami wspominam jak to bylo ki9edys z ta osoba fajnie ale od razu przypomina mi sie co mi w koncu zrobil

Anet

nie no wiadomo że zadra zostaje...mi się złe chwile przypominają dopiero jak się pogodzimy....albo jak już sie z tą osobą definitywnie rozstanę....i minie od tego czasu spoooory okres....wtedy już jest lepiej....ze wspomnieniami bo mnie już tak nei trapią....

Sylvia1

no juz tak jest ze musza byc jakies przepascie w zyciu

Anet

jakby ich nei było i byłaby tylko prosta droga to by było straszliwie nidno !!
A tak przynajmniej tu zakręt tu górka tu dołek i tak się kręci Jezyk

zero monotoni Wesoly

Jest ok

nie ma co narzekac Wesoly

Sylvia1

gorzej jak ktos ma same dolki to wtedy juz nie zauwaza nawet gorek:P

Anet

ale to chyba są takie okresy dołków...a potem górki są tak wysokie ż enawet nie da się ich nie zauwazyć Jezyk

Też tak czasem mam....jak mnie pewna osoba denerwuje [lekko mówiąc]...no ale jakby zawsze było kolorowo to po co by były szare kredki ??

Sylvia1

dokladnie musi byc troszku kolorowo raz bardziej raz mniej

Idril

Mnie się wydaje, że właśnie jak już to było tu powiedziane..czasami zła chwila przekreśla wiele i to takie..podłe, ale co zrobić? Nic się nie zrobi. Ja też tak mam , ale czasami oczywiście, po chwili ochłonięcia przypomiam sobie te dobre chwile. Ale w sumie to dość trudny temat Mruga

.

luck_j

Na początku po zerwaniu/rozstaniu się, pamięta się tylko te złe chwile. To jest naturalna reakcja. Człowiek chce się upewnić w tym, że dobrze zrobił zrywając kontakty i sam sobie narzuca te złe wspomnienia. Jednak po czasie, gdy się już trochę ochłonie, to pomału się przypomina te wspaniałe chwile i one zagłuszają te złe wspomnienia. Po dłuższym czasie to już się nawet nie pamięta o co się kłuciło z daną osobą.

Ja tak mam, dlatego do tej pory przyjaźnię się ze wszystkimi dziewczynami, które swego czasu w jakiś sposób skrzywdziły. I nie mówię tylko o partnerkach, ale także o koleżankach, z którymi miałem jakieś zatargi. Wiadomo chodziłem do szkoły to nie ze wszystkimi żyło się w zgodzie. Teraz z każdym rozmawiam, spotykam się, wspólnie imprezuję...

Anet

I takie własnie coś jest najlepsze Wesoly

Ja mam praktycznie tak samo bo ze wszystkimi staram sie przynajmniej zyć w zgodzie i pokoju Wesoly

Niektórzy są tacy, ż ei tak nie chcą...bo zawsze im coś jednak nei pasuje ...al eto już ich problem Wesoly

Sylvia1

Ja tez sie staram utrzymywac jakies kontakty ale to nie jest juz cos takiego jak kiedys w szczegolnosci z moim ostatnim eks

Idril

Ja zawsze pozostaje w przyjaźni , chociaż cholernie mnie skrzywdzili,a jednen to serce złamał :cry: ..mimo to, nadal jesteśmy sobie na swój sposób bliscy.